Jedną z
moich pasji artystycznych jest poszukiwanie różnych technik plastycznych, albo
sprawdzanie jak można uzyskać określony efekt. Od pewnego czasu chodził za mną
pomysł wykorzystania zjawiska grawitacji w malarstwie. Jest to dużo prostsze
niż może się wydawać. Wystarczy przygotować farby, blejtram albo karton i coś,
na czym można zawiesić pojemnik z farbą. No i oczywiście trochę miejsca, które
można zachlapać farbami.
Ja
wykorzystuję trójnóg, który rozstawiam na trawie i nie martwiąc się o bałagan
zaczynam swoje malowanie. Wykorzystując zjawisko zwane matematycznym wahadłem,
tworzę abstrakcyjne obrazy. Może ktoś powie, że to przecież banalne
wykorzystanie grawitacji. Pojemnik z farbą zawieszony na sznurku po wprawieniu
w ruch wykonuje koliste ruchy, dążąc do zatrzymania się w pionie. Powstają
spiralne linie lub rzędy kropek na jednym dużym lub na kilku mniejszych
płaszczyznach. No tak, moje działanie ogranicza się do zawieszenia na sznurku
odpowiednio przygotowanej farby. Ale dla mnie to, co powstaje w tym działaniu,
to dopiero pierwsza cześć tworzenia obrazu.
Podczas
tworzenia można zapomnieć o codziennych sprawach, zrelaksować się przy tworzeniu
swojego obrazu. Już nie mogę się doczekać tego ciepłego czasu w ogrodzie ze
sztalugami i farbami! Ale jeszcze trochę cierpliwości - dlatego zapraszam na
wiosenne warsztaty z rzeźbą - wielkanocne baranki będziemy tworzyć w Tarnowie,
w mojej prywatnej pracowni!
Potrzebna tylko kostka masła i dobry humor - resztą zajmę się ja. Datę uzgodnimy po zebraniu się grupy. Zapraszam do zapisywania się w komentarzach lub mailowo.
Potrzebna tylko kostka masła i dobry humor - resztą zajmę się ja. Datę uzgodnimy po zebraniu się grupy. Zapraszam do zapisywania się w komentarzach lub mailowo.
Wszystkich zainteresowanych moimi zajęciami proszę o kontakt mailowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz