W poprzednim poście zaprosiłam Was na zajęcia
Plenerowej Akademii Sztuki.
W kolejnych postach postaram się przekonać Was,
że przygodę ze sztuką można zacząć w dowolnym momencie życia. Działania
artystyczne, kreatywne, mogą być zarówno sposobem na poszerzanie zainteresowań,
jak i sposobem na zacieśnianie więzi rodzinnych. Spotkania z twórczością innych
artystów, mogą być początkiem nowego spojrzenia na swoje życie i świat jaki nas
otacza.
Zastanawialiście się kiedyś skąd artyści czerpią pomysły na swoje dzieła? Proszę bardzo: oto przykład na niesamowite dzieło malarskie mistrza Wyspiańskiego: fragment polichromii z kościoła franciszkanów w Krakowie. Kompozycja zwykłych pospolitych bratków. Realizacja założenia artysty - żadna powierzchnia nie powinna pozostawać niezamalowana. Niewielkie bratki są niesamowicie dzielnymi roślinami, zaczynają kwitnąć wczesną wiosną i mogą kwitnąć całe lato, aż do pierwszych mrozów. Wyspiański zobaczył w nich niesamowity potencjał malarski. Widzimy tu rośliny w pełnym rozkwicie, wypełniające przestrzeń niebieskością płatków i soczystą zielenią listków. Zabawne przebarwienia przyciągają nasz wzrok do żółtych środków. Niektóre odwracają się od nas wygiętą łodygą, pokazując fantazyjną „stopkę”.
Polecam Wam serdecznie odwiedzić kiedyś krakowski kościół Franciszkanów, a kiedy już ochłoniecie w zachwycie nad metafizycznością tego wnętrza, spójrzcie na polichromie i poszukajcie opisanych tu bratków.
Jeśli chcecie poszukać ze mną podobnych inspiracji w otaczającej nas przyrodzie, zapraszam na Plenerową Akademię Sztuki w Pieninach - KLIKNIJ
S. Wyspiański, Fragment polichromii z kościoła franciszkanów w Krakowie, 1895, fot.: pinakoteka.zascianek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz