
Dzisiaj przyznam się do jednej z moich słabości… totalnie
mylę kierunki świata - wschód, zachód, prawo, lewo. Mój artystyczny mózg robi
mi małe psikusy, prawo czy lewo - jest
mu wszystko jedno. Czasem jest tylko śmiesznie, a czasem strasznie, ale nigdy
nie jest nudno. Kiedy jest śmiesznie, to na przykład zupełnie nieoczekiwanie
znajduję jakąś wspaniałą przyrodniczą scenerię na słonecznej...