
Na koniec
wakacji mam dla wszystkich pocztówkę z Gruzji. Sama się nie spodziewałam, że
gdzieś w okolicach Garwolina spędzę dwa dni w gruzińskim klimacie! A dokładnie
wśród gruzińskich ikon. Niesamowite, tak po prostu, przenieść się w inny
wymiar.
Kiedyś pisałam
już o fascynacji ikonami w Bieszczadach, a tym razem miałam przyjemność
pobierać nauki od mistrza. Warsztaty prowadził profesor Michał...