Kochani, dzisiaj opowiem o konstruktywnej
zazdrości.
Do tej pory nie sądziłam, że to będzie TEN dzień
:)
Każdy z nas ma takie chwile, momenty, które za
jakiś czas okazują się bardzo ważne (Uważne) w przyszłości.
W pewien spokojny, troszeczkę pochmurny
październikowy dzień zapisałam się do projektu Iluminatorni - Katarzyny Bruzda Lecyk, „Uważność”. Czytałam posty, oglądałam relacje z
kolejnych wyjazdów do Toskanii i… bardzo zazdrościłam Kasi i uczestnikom Iluminatorni
bycia „RAZEM.”
Uczestnicy zajęć Iluminatorni tworzą niesamowitą
grupę ludzi zainteresowanych własnym rozwojem emocjonalnym i
wykorzystaniem sztuki do realizacji tego celu.
I troszeczkę z tej zazdrości i ciekawości
zapisałam się do kolejnego projektu Iluminatorni –UWAŻNOŚĆ.
Katarzyna Bruzda Lecyk - pomysłodawczyni i
organizatorka Akademii Sztuki: Iluminatorni, zaprosiła nas do kolejnego swojego
projektu. Pół roku temu poznaliśmy założenia projektu Uważność. Każdy z
uczestników miał za zadanie namalować kilka obrazów, które miały tworzyć całość
dużego obrazu (3x3 metry). Problem polegał na wybraniu swojego miejsca na
mozaice oraz na UWAŻNYM malowaniu poszczególnych jej elementów.
Jestem autorem jednego z elementów mozaiki, jaka
jest efektem projektu Uważność.
Ciekawym doświadczeniem jest spotkanie obcych
ludzi przypadkiem znajdujących się w tym samym miejscu, realizujących to samo
zadanie. Mamy różne drogi życia, różne doświadczenia zawodowe i bardzo dziwne
ścieżki kariery artystycznej (zawodowej/życiowej).
Wspólne malowanie - pomysły na realizację zadań
z kolejnych spotkań w ramach projektu Uważność, stwarzały przestrzeń do wymiany
myśli, emocji, wrażeń. Takie doświadczenia jak udział w projekcie Uważność są
często impulsem do realizacji własnych
marzeń, projektów.
Od wielu lat poza pracą zawodową mam różne
pomysły i zainteresowania. Jednym z projektów, o którym myślałam już dawno temu, były kreatywno-artystyczne warsztaty sztuki.
Przyszedł taki dzień kiedy marzenia stały się bytem realnym. Jednym z „kamieni
milowych” mojego skromnego, spokojnego życia były warsztaty Plenerowej Akademii Sztuki Beaty Duda, w Jaworkach, w
pensjonacie Koliba. Relację z warsztatów możecie zobaczyć klikając TUTAJ
Zaprosiłam wszystkich ciekawych świata, emocji i
wrażeń do miejsca, które jest, było i mam nadzieję, będzie nadal źródłem inspiracji. Spędziliśmy razem kilkanaście godzin, podczas których mogliśmy się poznać. Podpowiadałam jakim celom służą poszczególne zadania. Zachęcałam
i sama brałam czynny udział w ich realizacji. Powstawały dzieła sztuki i mapy
naszych marzeń, emocji.
A teraz nadszedł czas na zaproszenie Was na WARSZTATY mojej PLENEROWEJ AKADEMII SZTUKI W BISKUPICACH. Jest to wieś na
pograniczu historycznych wydarzeń oraz strategicznych bitew wojennych, jakich
wiele w naszym kraju. Można tu słuchać śpiewu ptaków, spacerować polnymi drogami,
albo nic nie robić - być częścią krajobrazu.
Można też spróbować poszukać swoich możliwości
artystycznych. Czekają białe płótna blejtramów, kolorowe farby i niezliczona
ilość polnych kwiatów, traw i zbóż.
Jednym z moich marzeń był ogród pełen ludzi
szukających piękna, spokoju i ciszy.
Pomożecie mi spełnić to marzenie? ZAPRASZAM!
Plenerowa Akademia Sztuki będzie otwarta od 8 czerwca
2018 r.
fot. Barbara Bogacka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz