Zapraszam Was wszystkich do namalowania swojej
mandali.
Mandala wywodzi się z buddyjskiej tradycji
związanej z doskonaleniem ducha przez medytację. Pozwala zaglądnąć w głąb
siebie, zaprasza do skupienia się na „tu i teraz”, pobudza kreatywność. Wcale nie musisz być buddyjskim mnichem, żeby
zobaczyć jak fantastycznie relaksuje tworzenie mandali.
Potrzebujemy tylko czystej kartki papieru i
czegoś do zostawiania kolorowych plam. Ja lubię mandale kolorowane farbami,
dlatego często robię szkic ołówkiem, który zapełniam kolorami. Jeśli jednak nie masz pomysłu czym zapełnić
koło mandali - rozglądnij się wokół
siebie. Może masz „pod ręką” korek od wina? Popatrz jakie zostawia ślady.
Spróbuj odbić kolorowe kółka symetrycznie wewnątrz koła. A teraz popatrz - na
ołówku jest gumka do mazania - ona również może być narzędziem do odbijania
śladów. Łatwe, prawda? Oczywiście, można znaleźć gotowe wzory mandali, ale
gorąco zachęcam do własnych poszukiwań - wszystko czego potrzebujesz to własna
wyobraźnia!